wtorek, 8 maja 2012

coś do kawki :)

Nie mogłam się oprzeć żeby znowu czegoś nie upieć. Chociaż coś zwykłego, chociaż bez zdobienia...
I tak z wczorajszego rozgardiaszu myśli powstały muffinki cappuccino.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz